Sądzę, że choć parę razy słyszałeś o czymś takim jak podkręcanie podzespołów, lub odblokowanie dodatkowych rdzeni i pamięci podręcznej. Te terminy zwykle są używane przez doświadczonych użytkowników, choć podkręcaniem zajmują się także średnio zaawansowani. Podkręcenie jest o tyle ciekawe, że zupełnie za darmo możesz stać się posiadaczem niejednokrotnie znacznie szybszego procesora i karty graficznej.
Podkręcanie jest w rzeczywistości dążeniem do zwiększenia częstotliwości taktowania danego podzespołu, lub odblokowania jednego z jego elementów architektury, który fabrycznie został ukryty. Jeśli twój komputer radzi sobie w twojej upodobanej grze dość słabo, wystarczy, że delikatnie zwiększysz taktowanie określonego elementu.
Czy podkręcanie jest za darmo i jest w pełni bezpieczne?
Teoretycznie podkręcanie podzespołów jest darmowe, jednak w praktyce jeśli myśli się o poważnym podkręcaniu procesora, należy zaopatrzyć się w solidniejsze od standardowego BOX’owego coolera chłodzenie. Proponuję chłodzenie powietrzne składające się z zwykle masywnego radiatora i sporego wentylatora. Chłodzenia wodne są wydajniejsze od konstrukcji powietrznych, jednak jednocześnie droższe. Bezpieczeństwo podkręcania jest zależne od naszych umiejętności i wyczucia. Nawet jeśli posiadasz wydajny układ chłodzenia danego elementu, możesz ten podzespół uszkodzić poprzez nadanie zbyt wysokiego napięcia.
Czy podkręcanie jest trudnym procesem?
Jest to bardzo złożony proces, jednak wraz z rozwojem technologii producenci często ułatwiają ten proces na przykład przez odblokowany mnożnik. Ułatwia to także graficzny interfejs UEFI. Podkręcanie o małe wartości, na przykład 700MHz w przypadku procesorów z rodziny Sandy Bridge jest stosunkowo łatwe do osiągnięcia, ponieważ musimy manipulować jedynie mnożnikiem (szyna jest prawie całkiem zablokowana) i poszczególnymi napięciami.